Kilka pomysłów na wykorzystanie owoców pigwowca

10 maja 2018 ABC
Kilka pomysłów na wykorzystanie owoców pigwowca

Pigwowiec Przepisy Kulinarne

 Uwaga! Przygotowując owoce pigwowca na przetwory zawsze należy usunąć gniazda nasienne, które pozostawione będą dawały gorzki smak.

Pigwowiec posiada siedem razy więcej witaminy C, niż cytryna. Nie przyjmuje metali ciężkich. Owoce są bardzo twarde i mają smak kwaskowaty. W stanie surowym nie nadają się do spożycia. Nadają się natomiast jako dodatek do herbaty i na przetwory: dżemy, galaretki. Można je łączyć w przetworach z innymi owocami, np. jabłkami lub aronią. Mają dużo pektyn, witaminy C, a także kwasy organiczne, barwniki i sole mineralne.Owoce pigwowca cenione są ze względu na wartości przetwórcze i walory smakowe. Nie są one spożywane w stanie świeżym ze względu na cierpki i twardy miąższ, a nasiona pigwy są trujące. Owoce pigwowca są zasobne w kwasy organiczne (jabłkowy, winowy, bursztynowy, cytrynowy, chinowy, chlorogenowy, kawowy, fumarowy i inne), pektyny witaminy (C, B1, B2), garbniki, flawonoidy, kwercetyna, antocyjany, karotenoidy. Nasiona pigwowca zawierają około 20% śluzów i nitrylozydy, głównie amigdalina (glikozydy cyjanogenne, witamina B17). Surowcem leczniczym są owoce i nasiona – Fructus, Semen, Cydoniae. Podczas obróbki owoców należy nasiona wydzielić i poddać suszeniu.Owoce zawierają do 15% cukrów, garbników, a także olejek eteryczny, mikroelementy: żelazo, miedź, bor, nikiel, tytan, glin i mangan.Duża zawartość pektyn w owocach sprawia, że można z nich robić doskonałe galaretki powidła, marmolady, dżemy i kompoty. Dodaje się je również  do innych przetworów dla poprawy ich smaku, np. są traktowane jako wspaniały dodatek do ciast i do herbaty. Można z nich sporządzać aromatyczne wina i likiery. Po upieczeniu lub ugotowaniu stosuje się je jako dodatek do potraw mięsnych i dziczyzny.W Rosji ze świeżych owoców sporządza się wyciąg, stosowany w przypadku niedokrwistości – zawiera żelazo. Przy zaburzeniach trawienia zaleca się  owoce z miodem i octem dla pobudzenia apetytu.  Nalewki alkoholowe działają korzystnie na serce, obniżają ciśnienie, osłabiają też skurcze mięśni gładkich jelit. Dawniej owoce pigwowców stosowano jako lek ziołowy wykorzystywano jego działanie antybakteryjne, a syrop z owoców stosowano w infekcjach gardła.W medycynie ludowe j zastosowanie mają także nasiona pigwowca. Śluz uzyskiwany w trakcie ich moczenia w wodzie stosuje się w stanach zapalnych dróg oddechowych, przy kaszlu w nieżytach żołądka.Na Zakaukaziu śluzy otrzymywane z moczonych nasion stosuje się zewnętrznie przy oparzeniach i podrażnieniach skóry. W medycynie chińskiej kora z tej rośliny jest wykorzystywana do dezynfekcji trudno gojących się ran.Owoce nie nadają się do spożycia na surowo (cierpkie i twarde) ale za to mogą być świetnym dodatkiem do herbaty, zastępując popularną cytrynę.Wystarczy pokroić owoc pigwowca na plastry (usuwając wcześniej gniazdo nasienne) lub w kostki i zasypać cukrem w słoiku. Po kilku dniach można już dodawać do herbaty. Owoce pigwowca są też wykorzystywane na przetwory – można je smażyć z cukrem, otrzymując smaczne dżemy i konfitury. Warto na ich bazie przygotować też nalewkę, tzw. pigwowcówkę (często myloną z pigwówką, czyli nalewką z owoców pigwy).

Nalewka z pigwowca – pigwowcówka

 

Owoce pigwowca dokładnie myję, przekrawam na pół, wyrzucam pestki i białą otoczkę – w miarę możliwości (ona nadaje goryczkę nalewce!). Potem połówki wrzucam do malaksera i kroi mi on je na cienkie plastry (szatkuje jak kapustę czy ogórki na mizerię). Pokrojone owoce wrzucam do słoja, gąsiora i często przesypuje cukrem – nie ubijam!! Generalnie na 1kg gotowych owoców daje 1 kg cukru – staram się nie dawać mniej aby nie sfermentował nastaw. Odstawiam w ciepłe miejsce na 4-6 tygodni. Co kilka dni mieszam całość i sprawdzam czy czasem nie fermentuje. Po tym okresie rozrabiam spirytus pół na pół z wodą mineralną (używam Żywiec Zdrój) i zalewam nastaw. Czekam około 4 tyg. i zlewam nalewkę. Pozostałe owoce ponownie zalewam rozrobionym spirytusem znów na 3-4 tyg. Potem zlewam i łącze z pierwszym zlanym nastawem. Pozostałe owoce ponownie zalewam rozrobionym spirytusem i znów po 2-4 tyg. Zlewam i łączę całość. Czasem jak czuję że owoce mają jeszcze smak, aromat zalewam je jeszcze raz – i zlany nastaw łączę z całością. Ilość wlewanego rozrobionego spirytusu reguluję tak aby wyszedł dobry smak i moc odpowiednia dla pijących. Ten sposób trochę trwa ale z owoców wyciągnięta zostaje każda kropla aromatu!! Ważne jest aby obserwować, smakować cały czas to co nam powstaje aby nie przesadzić – czy to ze spirytusem czy też z wodą mineralną – tak regulujemy moc nalewki. No i czas…….
Potem już polecam odstawić tak przygotowaną nalewkę na min. 3-6 miesięcy i spożywać – najlepsza jest po roku od przygotowania.

Można również owoce pokrojone zalać alkoholem odstawić i dopiero po odsączeniu dodać do pozostałych owoców cukier w dowolnej ilości – aby jak najbardziej smakowo nam odpowiadało.

Przepis na nalewkę „pigwówkę” na bazie soku tłoczonego z pigwowca:

Na jeden litr nalewki potrzebujemy:
0,25-0,35 l soku z pigwowca
0,5 l wódki (dla łagodniejszej wersji) lub 0,5l spirytusu
cukier 0,1-0,25 kg zależnie od upodobań
Sok z pigwowca podgrzewamy, dodajemy cukier, mieszamy do rozpuszczenia, studzimy i łączymy z wódką lub spirytusem. Możemy spróbować i doprawić ewentualnie sokiem, cukrem lub rozcieńczyć wodą wg. własnego uznania i smaku.

Syrop z pigwowca

 

Dobrym pomysłem jest zrobienie syropu z pigwowca, który pomaga na przeziębienia. Wystarczy zasypać drobno pokrojone owoce pigwowca cukrem i poczekać aż puszczą sok, po czym przelać płyn do butelki. Pozostałe owoce można wykorzystać na dżem.

Sok z pigwowca

 

1kg owoców z pigwowca

1 kg cukru.

Owoce pigwowca tniemy w paseczki i zasypujemy cukrem Po 2 godzinach zlewamy sok, który przechowujemy w lodówce. Ponownie zasypujemy pociętą pigwę cukrem i po 12 godzinach zlewamy syrop. Po zlaniu syropu owoce zasypujemy ponownie cukrem pół na pół z cukrem i po 4 tygodniach owoce ściemnieją i mamy bakalie do ciasta, które przechowujemy w słoju jak rodzynki.

Dżem z jabłek i pigwowca

 

1kg jabłek

500 g pigwowca (pigwy)

200 ml wody

700g- 1 kg cukru (wg uznania)

Jabłka obrać, pokroić w ćwiartki albo w ósemki usuwając gniazda nasienne.
Pigwę dobrze umyć i pokroić na ćwiartki, usunąć pestki.
Zagotować wodę w garnku, włożyć pigwę, wsypać cukier i gotować ok. 10 minut, aż owoce zmiękną.
Dodać jabłka i gotować ok. 20 minut, od czasu do czasu mieszając.
Przełożyć wrzący dżem do wyparzonych słoiczków i natychmiast zakręcić.

Suszone owoce pigwowca

 

Jak mam bardzo dużo owoców a mało czasu to kroję pigwę na szatkownicy w cienkie plasterki i suszę w suszarce do owoców (szybko schnie) wysuszone plasterki wkładam do słoika zakręcam i tak przechowuję. Potem dodajemy do gorącej herbaty – jest jak z cytryną albo dodaję też do gotującego się kompotu z jabłek, kompot ma lepszy smak i jest mocniejszy można dodać też kilka goździków.

Konfitura z pigwowca

 

Wersja 1

Obrane i oczyszczone owoce gotujemy ok. 20 min, studzimy w zimnej wodzie. w wodzie pozostałej z gotowania gotujemy gniazda nasienne i skórki i na tym wywarze robi się syrop. Ostudzone owoce zalewa się gorącym syropem i odstawia na 3 -4 godziny. Po upływie tego czasu smaży sie je czterokrotnie po 5 – 7 min z przerwami 6 – 8 godzinnymi. Stężenie syropu zwiększa się stopniowo, tak by zużyć na 1l wywaru ok, 1,25 kg cukru (na 1 kg owoców). Pod koniec ostatniego smażenia dodaje się 2g kwasku cytrynowego. Gorące przekładamy do wyparzonych słoiczków i zakręcamy.

Wersja 2

Owoce obiera się, kroi i blanszuje we wrzącej wodzie (2-3 l na kg owoców) tak długo aż staną się nieco lepkie, po czym osącza się je. W wodzie gotuje się jeszcze skórki i gniazda nasienne, wywar zużywa się do sporządzenia syropu: 1,2 kg cukru i 2/3 szklanki wywaru na 1kg owoców. Do gorącego syropu wkłada się przestudzone owoce, zagotowuje kilkakrotnie. Każdorazowo po zagotowaniu zdejmuje się naczynie z ognia, szumuje i ponownie zagotowuje. Gdy owoce zmiękną, przekłada się je na półmisek, a po przestygnięciu wkłada do słoiczków i zalewa syropem. Tak przygotowane owoce mają zabarwienie różowe, a syrop ciemnożółte.

Życzymy udanych przetworów!

Przepisy pochodzą ze strony www.pigwowiec.eu