„W malinowym chruśniaku przed ciekawych wzrokiem
Zapodziani po głowy, przez długie godziny
Zbieraliśmy przybyłe tej nocy maliny (…)”
(B.Leśmian)
Niezbyt często się zdarza by literatura piękna sięgała w swoim wyrazie po owoce. I to w dodatku tak popularne jak maliny. Jednak, jak dało się zauważyć, od czasu do czasu i poeci znajdowali natchnienie w sprawach i rzeczach bardziej przyziemnych…
Wróćmy jednak do bohaterki naszego tekstu – maliny. Owoc u nas niezwykle popularny i lubiany, cieszący sie zasłużoną renomą. Doskonały świeży, prosto z krzaczka, świetny jako dodatek do ciast czy deserów.
Jednak choć owoce malin dostępne są już niemalze przez caly rok (sprowadzane oczywiście z innych krajów lub mrożone) to jednak najbardziej wartościowe są te, które pochodzą z naszych rodzimych gospodarstw, a które dostępne są w okresie letnio-jesiennym.
Można jednak korzystać z licznych zalet malin także poza sezonem, jeśli zamast owoców będziemy pili sok malinowy.
Warto zauważyć, że sok z malin znany jest od wieków jako doskonałe wsparcie dla naszego organizmu. Sok pozyskiwany z tych owoców stanowi potężny zastzryk witamin i skąłdników mineralnych. Zawiera miedzy innymi witaminy z grupy B, witaminę C, witaminę E, magnez, potas, cynk, wapń, żelazo. Dostarcza również wile kwasów organicznych np.cytrynowy, jabłkowy, elagowy, salicylowy a także pektyny. Jak więc widać nasz sok posiada ogromny potencjał prozdrowotny.
Gdyby przeprowadzić uliczną ankietę i spytać kiedy najczęściej pijemy sok z malin zapewne większość ankietowanych odpowiedziałaby, że jesienią, gdy zaczyna się sezon grypowy. Odpowiedź jest jak najbardziej prawidłowa gdyż sok z malin doskonale wspomaga organizm w walce z infekcjami górnych dróg oddechowych. Dlaczego? Zawarty w nim kwas salicylowy pomaga się rozgrzać i jednocześnie ma właściwości sprzyjające poceniu. Wspiera tym samym walkę z gorączką, pomagając obniżyć temperaturę ciała. Dodatkowo zawarte w soku olejki eterytczne wspierają działanie antyseptyczne i rozgrzewające.
Jednak sok z malin, oprócz znanych właściwości antygrypowych, wspomaga również pracę innych organów.
Sok z malin to – jak już wspomniano – źródło potasu, magnezu i wapnia – składników, które wspierają pracę serca. Dodatkowo kwas salicylowy sprawia, że produkt ten może być stosowany przez osoby narażone na miażdżycę czy zmagające się z nadciśnieniem. Pomaga też przeciwdziałać zakrzepicy z uwagi na zdolność zapobiegania zlepianiu się płytek krwi.
Panie powinno szczególnie zainteresować kolejne wcielenie naszego soku – a w zasadzie jego zdolność. Mianowicie zdolność do walki z wolnymi rodnikami. Zawarte w soku przeciwutleniacze wspierają redukcję stanów zapalnych i pomagają zatrzymać procesy przedwczesnego starzenia.
Natomiast wszyscy, którzy – choćby czasem – borykają się z problemami układu pokarmowego także powinni przychylnie spojrzeć na nasz sok. Sok z malin pozwala bowiem regulować pracę układu pokarmowego m.in. dzięki właściwościom przeczyszczającym. Zawartość pektyn sprzyja z kolei oczyszczaniu organizmu z substancji toksycznych. Sok wspomaga także hamowanie rozwoju bakterii jelitowych oraz pomaga uporać się z biegunką.
Podsumowując sok z malin jest doskonały w profilaktyce oraz w walce z różnymi chorobami.
Rodzi się jednak pytanie czy sok można kupić czy też lepiej zrobić go samodzielnie. Oczywiscie sok z własnych malin jest najlepszą opcją.
Co jednak zrobić gdy nie mamy swoich malin, sokowirówki czy czasu? Można wówczas sięgnąć po produkt gotowy. Jednak w tym przypadku warto wybrać taki, który został przygotowany w 100% z owoców, bez polepszaczy czy cukru.
Naturalne składniki, bez cukru, znajdziemy m.in. w sokach produkowanych przez Pana Andrzeja Bednarz. Soki Bednarz szczycą się od lat doskonałą jakością, pysznym smakiem i bogactwem witamin oraz minerałów.
Oprócz flagowego soku z malin w ofercie znajdziemy jeszcze sok pasteryzowany burak i malina. Możemy także skorzystać z bogatej oferty syropów w kliku różnych smakach: malinowym, aroniowym, jeżynowym, truskawkowym, z owocu czarnego bzu, z jagody kamczackiej, z pigwowca japońskiego i z czarnej porzeczki.
Wszyskie syropy skłądają się z naturalnego soku oraz cukru, nie ma w nich natomiast zagęstników i sztucznych dodatków.
Jak można przeczytać na stronie producenta:”Wszyskie produkty przygotowujemy domowymi sposobami”.
Zbliża się lato, czas gdy chętnie siegamy po słodkie napoje. Warto w tym roku zamiast kupnych, słodzonych, napojów sięgnąć po naturalne soki lub syropy, które można dodać do wody (gazowanej lub nie – w zależności od osobistych upodobań) tworząc smaczny i bogaty w witaminy napój.
Katarzyna Oderska
Artykuł powstał przy współpracy z Firmą Soki Bednarz