Czas wakacji najlepiej sprzyja wyjazdom. Zarówno tym zagranicznym, modnym w ostatnich latach, którymi można się pochwalić w mediach społecznościowych; jak i tym po Polsce – może mniej „widowiskowym” lecz często równie ciekawym. Jednak z podróżowaniem po kraju jest ten kłopot, że nie wystarczy wybrać się do znanego miejsca – przeważnie bowiem wszyscy nasi znajomi już tam byli – by czymś zaskoczyć facebookową społeczność. Trzeba – niestety – włożyć nieco więcej wysiłku by znaleźć atrakcje mogące oczarować nie tylko nas, ale i naszych bliskich.
Zastanawiając się nad kierunkiem tegorocznych wojaży (także tych weekendowych) warto skierować swoją uwagę na Śląsk. Region pełen uroku, który głownie kojarzy się nam mimo wszystko z kopalniami. Nie zachęcamy jednak Państwa do wyprawy w te rejony by zdobyć opał na zbliżającą się zimę. Raczej zapraszamy do odnalezienia na Śląsku miejsc, które pozwolą odpocząć od codzienności.
Jednym z najbardziej kojarzących się z regionem miast są Katowice. Pierwsza wzmianka o osadzie pochodzi z końca XVIw. jednak już w XIVw. istniały w tym rejonie ośrodki zamieszkane przez Słowian.
Rozwój i przemiana z osady w wieś a następnie w miasto to kolejne lata i wieki. Dziś Katowice kojarzą się z urbanizacją, kopalniami i tzw. „Spodkiem”. Wszyscy fani siatkówki zaś niewątpliwie dodadzą, że z Mistrzostwami Świata, które jeszcze w sierpniu odbędą się właśnie tutaj.
Jednak oprócz tych znanych i często odwiedzanych miejsc warto w Katowicach znaleźć jeszcze jedno, które niewątpliwie zaskoczy nas swoją urodą. Chodzi tu o obiekt- Papugarnia Carmen mieszczącą się przy ul. Obroki 77 w budynku dawniej należącym do kopalni.
Dziś obiekt ten, choć może z zewnątrz tego nie widać, tętni kolorem i życiem. Ponad sto papug różnych gatunków zajmuje halę o powierzchni 700m sprawiając swoimi głosami i kolorami, że jest jednym z najpiękniejszych miejsc.
Mieszkańcami Papugarni są papugi różnych gatunków i wielkości, pochodzące z różnych stron.
Najbardziej okazałe są oczywiście Ary Ararauna. Odwiedzając Papugarnię Carmen będziecie Państwo mieli okazję poznać czworo przedstawicieli tego gatunku: Coco, Rolo, Agata i Bolesława. Równie wspaniale prezentują się Amazonki Niebieskoczelne Karolina i Szymon oraz ich krewniacy Amazonki Modrobrewe – Patrycja i Stefciu oraz Amazonki Żółtolice: Ferdek i Leon. Przyglądając się mieszkańcom zauważycie też Państwo Pionę Białoczelną, Aleksandrettę Większą, Aleksandrettę Obrożną, Kakadu Różowe, Kakadu Żółtoczube, i…wiele innych wspaniałych ptaków. Może Państwa uwagę przyciągną Księżniczki Tarczowe Edzio i Edziowa? A może będzie to Konura Złotoczelna Carlos. A może któraś z pozostałych papug. O nich, o ich zwyczajach i sposobie bycia możecie Państwo przeczytać na stronie https://papugarniacarmenkatowice.pl/
Warto też pamiętać, że ptaki – choć bardzo przyjazne i pozytywnie nastawione do ludzi – wciąż są żywymi zwierzętami a nie maskotkami. Nie należy się więc z nimi zbytnio spoufalać. Jesteście Państwo Gośćmi w ich domu, i jak każdy Gość powinniście przestrzegać zasad obowiązujących w domu Gospodarza.
Po pierwsze to papuga musi przylecieć do was, nie gońcie jej, nie łapcie. Jeśli przyjdzie (a pewnie to zrobi gdy wykażecie się Państwo odrobiną cierpliwości i…będziecie mieli dla niej coś dobrego) można ją pogłaskać jedynie po głowie. Dotykanie w innych miejscach może skończyć się bliskim (i bolesnym) spotkaniem z papuzim dziobem!
Po drugie papugi można karmić, ale tylko kupionymi na miejscu smakołykami. Jest to bowiem gwarancja, że ptaki dostaną do jedzenia tylko to, co im służy. A przecież nie chcecie państwo by waszą wizytę ptasi Gospodarze odchorowali.
Po trzecie – choć idziecie Państwo w gościnę – nie zakładajcie biżuterii. Pozostawiając ja na sobie narażacie Państwo bowiem ptaki na niebezpieczeństwo – tak jak i siebie. Papugi są bardzo ciekawskie, interesują się wszystkimi błyskotkami i z całą pewnością będą próbowały zabrać kolczyki, łańcuszki, pierścionki, bransoletki, spinki i przywieszki. Kontakt z twardym i ostrym ptasim dziobem nie jest przyjemny, może skończyć się poranieniem. Dla papugi zaś przedmiot, który „ukradnie” może być śmiertelnie niebezpieczny może bowiem zadławić się nim, łańcuszek może zacisnąć się wokół łapki czy skrzydełka. Nie narażajmy więc Gospodarzy na takie kłopoty. Również ubrania z cekinami, perełkami czy innymi ozdobami z tych samych względów nie są wskazane.
Warto też pamiętać by robiąc zdjęcia wyłączyć lampę błyskową. Nikt nie lubi gdy znienacka błyska mu się „po oczach”, a tym bardziej nie lubią tego zwierzęta. Same zdjęcia natomiast są jak najbardziej wskazane by upamiętnić wspaniałe chwile.
Papugarnia Carmen to także doskonałe miejsce na urządzenie urodzin dziecka czy ciekawej imprezy integracyjnej w firmie. Towarzystwo ptasich Gospodarzy uprzyjemni każdą chwilę i będzie świetnym pretekstem do interesującej rozmowy.
Wakacje jeszcze trwają, a nawet gdy już dobiegną końca warto jeden z wolnych weekendów zarezerwować by wybrać się do Katowic do ptasiego raju. Spotkać cudne papugi, zanurzyć się na chwilę w świat pełen radości i kolorów.
Do zobaczenia w Katowicach. Papugarnia Carmen
Redakcja
